Elita Chata IT

Iksiolek

Hm czy ktoś widział Bziu Bziula...bo widze ze sie cos opiernicza? Razz

Jet · Wysłany: Pią 11:28, AM 02 Mar 2007 Temat postu:

Może szukał octu i się zatrzasnął w lodówce?? Mr. Green

Iksiolek · Wysłany: Wto 11:28, AM 06 Mar 2007 Temat postu:

Octu? a na co mu niby ocet? Mr. Green

Raczej go Ata zamkneła w domu na cztery spusty Razz

Jet · Wysłany: Wto 12:30, PM 06 Mar 2007 Temat postu:

No kiedyś Bziul słynął ze swojego sławnego octu w swej sławnej lodówce Mr. Green

Iksiolek · Wysłany: Wto 16:10, PM 06 Mar 2007 Temat postu:

Hmm nie wiem nie znam Bziulowego octu ani tym bardziej (tymbardziej-niepotrzebne skreslic:P) lodówki Very Happy

Jet · Wysłany: Wto 16:44, PM 06 Mar 2007 Temat postu:

widać nie było Cie na czacie jak bziul ze swym octem i lodówką był głównym bohaterem Mr. Green

Iksiolek · Wysłany: Śro 10:19, AM 07 Mar 2007 Temat postu:

No chyba raczej Very Happy

Ale ja i tak bardziej od bziulowego octu wole Shakowa nalewke Mr. Green

Dusty77 · Wysłany: Śro 20:55, PM 07 Mar 2007 Temat postu: jestem jestem ;)

ej ej, jak można tak rozmawiać o nieobecnych ? Mr. Green

niby mnie nie ma, ale wszystko widzimy Smile

co do octu to przecież on był winny Smile

i to nie był żaden kot w worku ani brat w lodówce na balkonie.. tzn lodówka była na balkonie a kot był z octu, albo... brat zjadł tego kota z lodówki... chociaż nie wiem czy brat nie był winny temu że lodówka zjadła kota, a worek zjadł balkon, a ocet był zawsze w lodówce a kot był winny że zjadł brata z balkonu Very Happy

)))

pozdrawiam Mr. Green

Jet · Wysłany: Śro 21:25, PM 07 Mar 2007 Temat postu:

Bziul czyżbyś odnazlaz zaginione fragmenty zapisu tamtego czata?? Mr. Green

Dusty77 · Wysłany: Czw 8:21, AM 08 Mar 2007 Temat postu:

Nie nie odnalazłem, ale nie zapomniałem całkowicie o co tam chodziło Smile

... ale to była jatka Razz

Najlepszego z okazji Dnia Kobiet Mr. Green

Jet · Wysłany: Czw 9:32, AM 08 Mar 2007 Temat postu:

No mniej wiecej sens byl rownie sensowny jak to co napisales tutaj Mr. Green

A dzieki, dzieki, a kwiatek gdzie?? Mr. Green

Dusty77 · Wysłany: Czw 14:34, PM 08 Mar 2007 Temat postu:

Tu

--> (((*)))

Jet · Wysłany: Czw 14:38, PM 08 Mar 2007 Temat postu:

no dobra, może być, choć wole duże pęki storczyków Mr. Green

Iksiolek · Wysłany: Czw 17:32, PM 08 Mar 2007 Temat postu:

A ja wole stokrotki Razz

Jet · Wysłany: Czw 22:02, PM 08 Mar 2007 Temat postu:

Iks, maki i chabry też są ok Mr. Green

Iksiolek · Wysłany: Czw 23:04, PM 08 Mar 2007 Temat postu:

Chabry ujdą w tłoku, ale maki...jak kto lubi spac to spoko Mr. Green

Jet · Wysłany: Pią 7:44, AM 09 Mar 2007 Temat postu:

makowiec ze śladową ilością ciasta albo tort makowy to jest to!! Mr. Green

Dusty77 · Wysłany: Pią 14:59, PM 09 Mar 2007 Temat postu:

no prosze... od kwiatka przeszliśmy do Ciasta..tzn od maku do makowca Smile

... osobiście mak mnie irytuje ... wchodzi w zęby... no chyba że sie z nim co innego robi to może i gdzie indziej powłazić... takie to już łazidło... Smile

.. matko co ja wogóle...

bardzo lubie róże herbaciane... i herbatę z róży też Mr. Green

ale lubie też bratki.. bo są śmieszne Smile

... i słoneczniki lubie... dłubać, chociaż potem ma się żółte paluchy... a moze to nie od tego... Mr. Green

...

nieważne.

.w każdym bądź razie, chodzi o to, że bodajże niegdyś poniekąd cokolwiek by nie aczkolwiek to zupełnie w każdym żadnym wypadku wcale Mr. Green

...

... moze czas juz przestać pić ... ?

Mr. Green

sory mam dzis ciezki dzien wszystko mnie boli... patrząć na moj tekst chyba łącznie z głową... Mr. Green

cmokam w policzki Mr. Green

Jet · Wysłany: Pią 15:06, PM 09 Mar 2007 Temat postu:

tylko nie mów że jeszcze sernik z zapachem różanym bo... zwróce drugie śniadanie Mr. Green