Elita Chata IT

Dusty77

sama okoliczność jest mi mglista Smile

a mozesz mi naświetlić ? Smile

Joan

Dusty77

Joasiu no co by to było gdyby Cie nie było Smile

Byłaś, ja jakoś siedziałem na łóżku Izabelki żeśny sie wszyscy chichrali, a na stoliku stały zakąski w postaci bodejmiżebóg orzeszków i chipsów chyba, (też mi bilobil zapisali) ... i właśnie tak

Joan

Braciszku, a czy przypadkiem nie ścigaliście sie tymi orzeszkami... albo odstawiałes popis, że niby podrzucic łorzeszka do góry i w dziubek złapiesz? Razz

innego wytłumaczenia na szukanie tego orzeszka pod łózkiem Izy nie widzę, zwłaszcza laskowego Razz

i na ile znam siebie i Izę, to pewnie utrudniałysm,y jego szukanie jak tylko się dało... Mr. Green

szkoda tylko że niektóre epizody w mózgownicy już się chwilami zacierają Confused

chyba ze Sis pamięta inna wersję wydarzeń - przydałoby sie ustalić jedną "oficyjalną" dla "niewtajemniczonych" Razz

sander_

Shak czemu masz takiego ładnego liska obok??jako swoje zdjęcie?? Razz

SHAKAL

sander - to jest szakal Mr. Green

Agija

Wracajac do tematu..Na chacie wyjatkowo spokojnie..Bez glupich pytan. Az mnie korci zeby cos zepsuc Razz

Iksiolek

Nie psuj bo dostaniesz bana Mr. Green

Jet

Agi poczekaj na mnie, popsujemy cos razem, tylko u mnie chwilowo z czasem kiepsko Mr. Green

sander_

Kruk - Ty mi tu tam ten tego nie rób jeszcze gorszej opinii niż mam a te do lat 15 to mnie same molestują ja się w Strasburgu poskarżę !!

Hehehehe nie tylko do lat 15 :PPPP

sander_

A tak w ogole..to czy ja wiem,czy tak spokojnie........ Sad

Jet

ale u tych do 15-tu ma najwieksze powodzenie, cały sznur wiecznie za nim gania, aż sie czasem biedak opędzić nie może, nie mówiać o tym, że mu już sie powoli te wszytskie fanki merdają i porządnych ludzi nie wiadomo o co podejrzewa Mr. Green

Raczej cholernie niespokojnie, stanowczo za dużo hałasu, awantur i zamieszania przy byle okazji jak na skołatane nerwy emerytowanego czatowego kruka Mr. Green

Jet · Wysłany: Śro 15:09, PM 07 Mar 2007 Temat postu:

a na czacie jakieś przypadki chodzą po krukach Mr. Green